dla Zosi, na potem...

5 kwietnia 2011

Toaletowa groźba stulecia

Jakoś tak wczoraj, poszłaś razem z Mateuszem do ubikacji na dole. Jak się potem okazało, to była ta "poważniejsza potrzeba".
Po dłuższej chwili (przecież trzeba było się tam jeszcze pobawić) zawołałaś mnie.
Byłem troszkę zajęty więc powiedziałem, że za moment przyjdę.
- Tituś!!! - znowu krzyknęłaś.
- Już idę...
- Tituśśśśś!!! Idziesz czy nie? Bo jak nie to powycieram się sama!!!

Żarty się skończyły nie ma co ;)

3 kwietnia 2011

Czynność konieczna do zrobienia przed kąpaniem.

Od jakiegoś czasu, przed samym kąpaniem, jest coś co koniecznie musisz zrobić. I nie mam mowy, abyś bez tego poszła się kąpać.
Ta czynność to wydłubywanie paproszków z pomiędzy palców u nóg. Czasami nawet potrafi Ci to zająć około dwie minuty.
Raz zapytałem po co to robisz? Przecież zaraz będziesz się kąpać i wszystko się umyje.
Odpowiedziałaś, że nie chcesz aby Ci się woda pobrudziła ;)

No przecież kto to widział, żeby kąpać się w brudnej wodzie z paproszkami.